Artykuł naukowców z UJ w Current Biology
Ostatnie badania pokazują, że świat pszczół jest znacznie bardziej skomplikowany i mniej idealny, przynajmniej rozpatrując to w kategoriach ludzkiej moralności. Otóż po rójce, która jest jedynym naturalnym sposobem tworzenia nowych kolonii pszczoły miodnej, pojawiają się wśród robotnic „rebeliantki”, które już po wygryzieniu się z komórek plastra mają większe jajniki i mniejsze gruczoły gardzielowe, produkujące mleczko pszczele będące pokarmem larw. Jednym słowem rebeliantki są bardziej podobne do matki niż zwykłe robotnice. W pracy wyjaśniono też skąd robotnice, i to będące jeszcze na etapie larw, wiedzą, że kiedy będą w pełni wykształconymi owadami znajdą się w sytuacji, w której to nie ich matka, ale siostra pełnić będzie funkcję matki gniazda.
Profesor James C. Nieh, z Uniwersytetu w San Diego, który w tym samym numerze Current Biology będzie anonsować pracę o pszczołach rebeliantkach, pisze, że fascynujące będzie obserwowanie co przyniosą dalsze badania dotyczące tego ciekawego odkrycia, które w tak jednoznaczny sposób potwierdza rolę doboru krewniaczego w ewolucji zachowań społecznych.