W Gorzowie Wielkopolskim rośnie Akademia im. Jakuba z Paradyża

W Gorzowie Wielkopolskim rośnie Akademia im. Jakuba z Paradyża

Państwa uczelnia została stworzona kilkanaście lat temu jako Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. I jak powstające wtedy PWSZ-y miała służyć przede wszystkim na rzecz lokalnego środowiska. Czy w dobie niżu demograficznego taka formułą ma sens?
dr Arkadiusz Wołoszyn, Prorektor ds. Organizacji i Rozwoju: To prawda, że pierwsze roczniki naszych studentów były w pewnym stopniu kadrami dla administracji publicznej i firm w Gorzowie Wielkopolskim oraz okolicznych powiatach. Część z naszych studentów uzupełniała wykształcenie potrzebne do wykonywanej pracy. Zatem tę rolę podstawową wypełniliśmy i tę formułę trzeba uznać za wyczerpaną. Kto miał zdobyć wykształcenie z tej grupy kandydatów, ten w dużej mierze zdobył. Jednak zawsze ważna dla nas było dawanie praktycznego wykształcenia dla młodych ludzi w regionie – absolwentów liceów i techników. I ten obszar dydaktyki jest dla nas cały czas ważny. Aspekt praktyczny jest istotny zwłaszcza przy naszych studiach inżynierskich – informatyce, mechanice i budowie maszyn, inżynierii bezpieczeństwa oraz energetyce. Na dużą wagę praktyki i możliwości współpracy z pracodawcami zwracamy uwagę także w przypadku studiów licencjackich. Idealnym przykładem jest tutaj kierunek turystyka i rekreacja. gdzie odpowiadamy na zainteresowanie rynku naszymi absolwentami. Jednak deemografia jest nieubłagana. Kiedyś studiowało u nas ponad 5000 xxx, a teraz niespełna 3000 xxx studentów. Musimy myśleć o dywersyfikacji rozwoju. Coraz większe znaczenie ma więc dla nas obszar aktywności naukowej. Dlatego chcemy w ciągu najbliższych 3-4 lat przekształcić się z PWSZ w uczelnię innego typu – w Akademię.

Z czego wynika taki kierunek rozwoju?
dr Wołoszyn: Chcemy zbalansować aktywność dydaktyczną i naukową z dwóch powodów. Po pierwsze to względy finansowe. W obliczu niżu demograficznego potrzebne nam jest drugie, ważne źródło finansowania – poza dotacją na kształcenie studentów. Rozwija się w Polsce coraz bardziej system finansowania działalności naukowej uczelni i chcielibyśmy z tego skorzystać. Ale samo chcenie to nie wszystko. Trzeba mieć jeszcze możliwości. I to drugi ważny powód. Udało nam się w ciągu tych kilkunastu lat wykształcić własne kadry naukowe. Prowadzimy kolejne projekty rozwojowe, wydawnicze, badawcze. I przekroczyliśmy masę krytyczną. Z uczelni typowo dydaktycznej, skupiającej się głównie na kształceniu studentów, przekształcamy się krok za krokiem w uczelnie akademicką. I chcemy, aby stan faktyczny miał odzwierciedlenie w statusie uczelni. Myślę, że studenci zaczynający naukę w 2015 roku mają szansę odebrać już dyplom licencjata lub inżyniera sygnowany przez Akademię im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim. Zmiany organizacyjne będą miały więc pozytywny wpływ także na działania związane z prowadzeniem rekrutacji.

Co jest potrzebne do zmiany statusu uczelni?
dr Wołoszyn: Przygotowujemy się obecnie do zyskania uprawnień do doktoryzowania w obszarze nauk humanistycznych, a konkretnie w obszarze językoznawstwa. Kończymy formalności, których ukoronowaniem będzie parametryzacja i ocena Polskiej Komisji Akredytacyjnej potwierdzającej uprawnienia. Wtedy od kolejnego roku akademickiego możemy zacząć procedurę zmiany statusu z PWSZ na uczelnię o statusie akademickim.

A co Państwo myślą na uczelni o pojawiających się pomysłach o połączeniu z Uniwersytetem Zielonogórskim? Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wspiera taki sposób myślenia, obiecując zwiększone finansowanie dla łączących się szkół wyższych.
dr Wołoszyn: Myślę, że to mało realne w ciągu najbliższych kilkunastu, a może i kilkudziesięciu lat. Takie łączenie się naszym zdaniem ma sens w dwóch przypadkach. Po pierwsze kiedy można wykorzystać efekt synergii łącząc podobne kierunki kształcenia. Ta sytuacja u nas nie zachodzi – programy studiów na PWSZ w Gorzowie Wielkopolskim w niewielkim stopniu pokrywają się z programami Uniwersytetu Zielonogórskiego. Po drugie – kiedy uczelnie są blisko siebie, na przykład w jednym mieście lub dość blisko siebie. Trzeba pamiętać, że między dystans między dwoma stolicami województwa lubuskiego to ponad 100 km. Dlatego nasze plany konsolidacji wiążą się z funkcjonowaniem w naszym mieście Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Po wstępnych rozmowach wydaje się, że mogłyby zyskać obie jednostki. Połączylibyśmy siłę przy kierunku turystyka i rekreacja. Z kolei prowadzone na AWF-ie w Gorzowie Wielkopolskim wychowanie fizyczne oraz fizjoterapia zyskałyby mocne oparcie np. we współpracy z pierwszoligowym zespołem koszykówki KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.

Dziękuję za rozmowę.
dr Wołoszyn: Dziękuję bardzo.

Tutaj znajdziesz szczegółowe informacje na temat oferty edukacyjnej PWSZ w Gorzowie Wielkopolskim

Podobne wpisy