Zenon S., były wykładowca Politechniki Lubelskiej, domagał się od rektora tej uczeni udostępnienia mu kserokopii: wykazu członków Senatu Politechniki, umowy z maja 2003 r. o współpracy z Wyższą Szkołą Ekonomii i Innowacji w Lublinie, a także wykazu umów cywilnoprawnych zawartych z WSEI oraz zakresu odpowiedzialności w ramach umowy o pracę wskazanych z imienia i nazwiska dwóch pracowników naukowych.
Rektor Politechniki Lubelskiej w odpowiedzi poinformował go, że wykaz członków senatu jest dostępny na stronie internetowej uczelni, a pozostałe dokumenty nie stanowią informacji publicznej. Nie podlegają więc udostępnieniu.
W skardze do sądu Zenon S. zarzucił rektorowi bezczynność. Podniósł, że nie uwzględnił jego wniosku, a powinien. Ponadto w tej sytuacji rektor miał obowiązek wydać decyzję administracyjną, o której mowa w art. 16 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie oddalił skargę. Stwierdził, że rektor, zawiadamiając wnioskodawcę o możliwości uzyskania informacji publicznej na temat wykazu członków senatu uczelni na jej stronie internetowej, spełnił obowiązek. Zdaniem sądu rektor słusznie odmówił udostępnienia treści umów cywilnoprawnych zawartych przez uczelnię oraz zakresu odpowiedzialności zatrudnionych. Wykonywanie zadań publicznych przez uczelnię nie oznacza bowiem, że treść wszystkich posiadanych przez nią dokumentów jest informacją publiczną podlegającą udostępnieniu. Dokumenty w postaci umów cywilnoprawnych zawartych przez uczelnię nie spełniają ustawowego kryterium informacji o sprawach publicznych (art. 1 ust. 1 ustawy).
Podobnie rzecz się ma z wyznaczonym zakresem odpowiedzialności zatrudnionych w uczelni na podstawie umowy o pracę. Świadczenie pracy jest sprawą prywatną i indywidualną zatrudnionej osoby. Pytanie zaś dotyczące zakresu odpowiedzialności wynikającej z umowy o pracę, które nie nawiązuje do sprawowanych funkcji i kompetencji pracownika, nie wiąże się z publiczną sferą działalności uczelni.
Sąd wskazał, że uczelnia ma obowiązek udostępnić dane o organach i osobach sprawujących w nich funkcje oraz dane o charakterze publicznym (art. 6 ust. 1 ustawy). Nie mogą to być informacje ze swej natury i zakresu przekreślające sens ochrony prawa do życia prywatnego. Tak stwierdził w wyroku z 20 marca 2006 r. Trybunał Konstytucyjny.
Odnosząc się do zarzutu Zenona S. dotyczącego niewydania decyzji, sąd wyjaśnił, że w świetle art. 16 ust. 1 ustawy decyzja administracyjna jest wydawana tylko wtedy, gdy organ odmawia ujawnienia czynności, faktu i dokumentu, stanowiących informację publiczną. W tej sprawie rektor nie miał obowiązku podjęcia decyzji przy rozpatrywaniu wniosku skarżącego, bo żądanie nie dotyczyło informacji publicznej. Wystarczające było powiadomienie zainteresowanego, że jego wniosek nie znajduje podstaw w przepisach prawa.
źródło: Rzeczpospolita